Najciekawsze,
najbardziej poruszające i dające do myślenia historie to te, które
pisze samo życie i dotykające tematu tabu, typu: narkomania,
alkoholizm, pedofilia, przemoc, prostytucja. Dlatego dostając
propozycję zrecenzowania książki Wyznanie, długo
się nie wahałam
nad podjęciem decyzji.
Każdy zdaje sobie sprawę z tego, że prostytucja była od zawsze,
jest i będzie nadal. Jak wiadomo to jeden z najstarszych i
najbardziej opłacalnych zawodów świata, dla niektórych również
najbardziej haniebny. W godzinę można zarobić pieniądze, na które
inni muszą pracować cały miesiąc. Prawda, że oferta brzmi
kusząco? Jednak nie zapominajmy, że sprzedając ciało, poniekąd
sprzedaje się duszę diabłu. Kobieta, kiedy staje się kur*ą
zostaje przez innych wytykana palcami, oceniana i wyśmiewana.
Jednakże czy zasmakowanie raz łatwo zarobionych pieniędzy, pomoże
w skończeniu z tym? W końcu bycie kur*ą to zawód, jak każdy
inny, o czym przekonała się Janka Szczęsna.
„Drzwi prostytucji raz otwarte na zawsze pozostają uchylone… „. str. 99
W
książce poznajemy autentyczną historię czterdziestoletniej Janki
Szczęsnej, która przez feralny wypadek w pracy otrzymała status
inwalidy. Zakład ubezpieczeń społecznych odmówił przyznania jej
wsparcia finansowego. Porzucona przez męża, bez środków do życia,
z dwójką dzieci na utrzymaniu – Janka postanowiła wyjechać do
Niemiec, aby osiąść w jednym z tamtejszych domów publicznych.
Chciała zarobić na spłatę długów i mieć na życie. Tylko tyle.
Powtarzała sobie, że odbije się od dna i skończy z prostytucją,
alkoholem i wróci do domu. Jednak nic nie jest takie proste, łatwo
zarobione pieniądze kuszą bardziej, niż się Jance wydawało.
Zbieg okoliczności sprawił, że na jej drodze pojawił się
mężczyzna, który podobnie, jak ona miał przygnębiającą
przeszłość. Czy Janka wybierała miłość, a może pieniądze?
„(…) straciłam dziewictwo z kurewstwem! Zostałam naznaczona! Napiętnowana! Nigdy już nie będę taka jak wczoraj (…)”. str. 11
Może
uznacie mnie za naiwną, ale kiedy przeprowadziłam się do Niemiec,
spacerując po mieście, ktoś mi powiedział: „a tam jest czerwona
ulica”. Pytam, co ma na myśli? Odpowiada, że to ulica, gdzie
znajdują się same domy publiczne. Teraz wyobraźcie sobie moje
zdumienie. Nie wierzyłam własnym uszom. Pytam: ale jak to, tak
legalnie, w biały dzień? Mój rozmówca przytakuje, opowiada, że
dziewczyny siedzą na stołkach barowych w samej bieliźnie i
wystawiają swoje „wdzięki” w witrynach domu, dokładnie tak jak
w oknach sklepowych stoją manekiny, które reklamują odzież.
Przyznam, że pomyślałam wtedy, że mój rozmówca nieco naciąga
swoją historię. Po przeczytaniu Wyznania dotarło do mnie,
że to wszystko prawda. W Niemczech zawód prostytutki (bo tak to
trzeba nazwać) jest zarejestrowanym i legalnym zawodem, tak samo,
jak lekarz, nauczyciel czy sprzedawca. Wystarczy jedynie pójść na
policję i złożyć odpowiednie zeznanie, że kobieta do niczego nie
jest zmuszana i chce się podjąć tej profesji na własne żądanie.
W chwilę potem otrzymuje status prostytutki. Tak to działa,
prostytucja w Niemczech jest legalna, ale pała się również swoimi
zasadami, które w szczegółach opisała Janka Szczęsna.
„Stojąc pod prysznicem, już wiem, że kurewstwa nie da się z siebie zmyć. Niczym. Ani detergentami, ani jakimkolwiek drapakiem”. Str. 41
Książka,
jak sam tytuł wskazuje, jest swego rodzaju spowiedzią autorki, nie
ulega wątpliwości, że trudną i bardzo osobistą. Historię
opisała subiektywnie i bardzo ciekawie, dlatego nikogo nie zdziwi,
że pochłonęła w całości moją uwagę. Wyznanie to w
dużej mierze przemyślenia i relacje Szczęsnej z zawodu
prostytutki, bardzo mało jest dialogów, jedynie tyle, aby
podkreślić dosadność całej historii. Zdarza się, że w tekście
pojawia się narrator w formie trzecioosobowej i puentuje myśli
bohaterki. Czasami do głosu jest dopuszczony On – nowa znajomość
Janki, ale w przeważającej części mówi Janka.
Istotną
sprawą jest, że autorka ukazała bardzo dokładnie, jak od środka
wygląda świat prostytucji i zasady w nim panujące. Czytelnik
zagląda do tego domu i widzi panującą tam codzienność: kobiety,
które w nim mieszkają oraz dokładny rozkład dnia. Janka
akcentuje, że pochodzą z różnych krajów, mają rozmaite poglądy,
jedne przyjeżdżają wyłącznie w celach łatwego zarobku, inne dla
przyjemności, kolejne uciekają od trudnej przeszłości. Znajdują
się lesbijki oraz kobiety pracujące, aby utrzymać w swoim kraju
przytułek dla dzieci. Jakkolwiek nie tylko na prostytutkach
zatrzymuje się fabuła. Janka bowiem opisuje klientów, ich
zachowanie, wygląd, wiek. Stara się zrozumieć, dlaczego ci dobrze
ubrani i majętni mężczyźni muszą płacić za sex. Uczula, że
każda kur*a, to również człowiek, można zranić jej uczucia i
sprawić ból fizyczny.
„Jeśli się potknęłaś, a może nawet upadłaś, otrzep się i biegnij dalej do celu, jaki by on nie był”. Str 194
Ogółem
książka bardzo dobrze wypada. Jest ciekawie skonstruowana, język
jest żywy, czasami bardzo dosadny. Lektura tej książki z pewnością
daje do myślenia. Zastanawiałam się, czy będąc w podobnej
sytuacji, jak Szczęsna odważyłabym się na taki radykalny krok?
Niestety nie znam odpowiedzi na to pytanie. Ponieważ jedne z
najbardziej decydujących wyborów dokonujemy w chwili, kiedy życie
nas do tego zmusza. Dlatego nie oceniajmy innych bowiem, nikt nie
jest pewien, co przyniesie jutro. Z dnia na dzień można z bardzo
szanowanej bizneswomen stać się kobietą zarabiającą na życie
własnym ciałem i tym samym przekreślić wszystkie dotąd wyznawane
wartości. Kolejna sprawa, kiedy potrzebujemy pomocy od państwa, a
ono, zamiast wesprzeć to jeszcze bardziej nas zniechęca i w chwili
determinacji zmuszeni jesteśmy do podjęcia ostatecznych kroków,
które odbijają się na nas do końca życia. Tak było również w
przypadku Szczęsnej. Kobieta, która była patriotką, wierzyła w
Boga, pracowała uczciwie dla kraju, w którym się urodziła i, w
którym miała zamiar się zestarzeć, praktycznie zostaje zmuszona
do tego, aby wyjechać z kraju za tzw. chlebem. Przyparta do muru,
porzuciła wartości moralne i kur*iła się z oprawcami jej babci,
która przeżyła Auschwitz. Dla dobra dzieci stać ją było na
takie poświęcenie.
Książkę
zdecydowanie polecam wszystkim kobietom, bo kto lepiej zrozumie
kobietę, jeśli nie druga kobieta? Powieść dotyka najczulszych
zakamarków kobiecej duszy. Jeżeli sądzicie, że otrzymacie tutaj
mnóstwo pikantnych scen, to jesteście w błędzie. Ponieważ nie
jest to kolejna powieść erotyczna, to książka o prawdziwym życiu
i chęci przetrwania w świecie pozbawionym jakiejkolwiek ułudy.
Ukazuje ogromną siłę i odwagę, jaką dysponuje Janka Szczęsna,
która była skłonna walczyć o przyszłość bliskich.
Tytuł:
Wyznanie. Prawdziwa historia polskiej prostytucji
Autor:
Janka Szczęsna
Wydawnictwo:
Czytam (Siedmioróg)
Data
wydania: 15 czerwca 2016
Liczba
stron: 256
Gatunek:
biografia
Moja
ocena: 6/6
Za
egzemplarz powieści ślicznie dziękuję Wydawnictwu Czytam.
Również i na mnie książka zrobiła wielkie wrażenie
OdpowiedzUsuńPodoba mi się fakt, że w tej książce jest wszystko "od środka" - i to mnie BARDZO zachęca!! :D
OdpowiedzUsuńNo cóż, po Twojej recenzji jestem na książkę napalona. choć myślę, że będzie dla mnie sporym wyzwaniem
OdpowiedzUsuńUwielbiam prawdziwe historie i opowieści prosto z życia- na pewno prędzej czy później ta lektura trafi w moje ręce :)
OdpowiedzUsuńTo bardzo odważna powieść. Chętnie bym ją poznała!
OdpowiedzUsuńSubiektywne Recenzje
Widziałam już tyle pozytywnych opinii, że jedna więcej tylko utwierdza mnie w przekonaniu, że książkę muszę przeczytać. Muszę i bez dyskusji!
OdpowiedzUsuńJa również ją polecam. Mocna, dająca do myślenia, historia.
OdpowiedzUsuńNa taką literaturę mam chęć. Już sam język powieści podkreśla istotę problemu.
OdpowiedzUsuńPodejrzewałam, że to będzie dobra książka (już po zapowiedzi, którą znalazłam kiedyś u Ciebie). Nie pozostaje mi nic innego, jak po prostu zdobyć tę książkę. Z przyjemnością przeczytam.
OdpowiedzUsuń